Szkolnictwo w Opatówku


Szkoła w dawnym Opatówku

Jadwiga Bunclerowa

Nie wiadomo, kiedy powstała w Opatówku pierwsza szkoła. Pierwszą wzmiankę o szkole znalazłam w opisie parafii Opatówek księdza Witolda Kujawskiego opublikowanym w "Ładzie Bożym" Nr 26 z 1986 roku. Dowiadujemy się z niego, że na początku XVII w. istniała w Opatówku szkoła parafialna, a jej uczniowie śpiewali przed niedzielną sumą modlitwy brewiarzowe na wzór godzin kapłańskich. Późniejsze opisy parafii sporządzane 100 lat później nie zawierają już informacji o szkole.

W wyniku trzeciego rozbioru Polski Opatówek znalazł się pod zaborem pruskim. W 1801 roku władze pruskie wydały Akt Fundacji Szkoły Elementarnej w Opatówku. Podobne szkoły zostały utworzone w Rajsku, Chełmcach i Godzieszach.

Szkołę w Opatówku wybudowano w 1802 roku z drewna i gliny przy ulicy Borowskiej (obecnie 3 Maja). Oprócz budynku szkolnego należała do niej obora i ogród o powierzchni 6 mórg magdeburskich (ok. 1,5ha). Szkoła była otoczona drewnianym parkanem. Nie była to solidna budowla, gdyż już kilka lat później konieczny był remont okien, pieców, tynków oraz przełożenie dachówki.

Szkoła elementarna miała uczyć czytania, pisania i rachowania. Uczęszczały do niej dzieci z Opatówka, Borowa, Szulca i Trojanowa. Dokumenty, z którymi się zapoznałam nie podają liczby uczniów tej szkoły. Wiadomo, że w roku szkolnym 1821/22 zdatnych do nauki było 13 chłopców i 10 dziewczynek w wieku od 7 do 11 lat z Borowa, Szulca i Trojanowa. Opatówek liczył w tym czasie 406 mieszkańców (w 1811 r.)

W szkole zatrudniony był jeden nauczyciel. Na jego utrzymanie łożyło miasto Opatówek oraz trzy w/w wsie. Wysokość składki rocznej płaconej w dwóch ratach była następująca:
- miasto Opatówek płaciło - 225 zł i 18 gr. z tego 24 zł, miało być przeznaczone na różne wydatki szkolne, na składkę ogniową, zakup kredy.
- wsie: Borów i Szulec po 48 zł. Trojanów 33 złote i 18 groszy,
- wójtostwo Opatówek 3 złote i 18 groszy

Z tych sum nauczyciel miał obowiązek przekazywać 24 zł na remont szkoły. Oprócz pensji nauczyciel otrzymywał datki w naturze - żyto, drewno, siano. Szkołę nadzorował Dozór Szkolny, w skład którego wchodzili: gen. Józef Zajączek (była to prawdopodobnie funkcja jedynie honorowa),dziekan Stawski, ks. Feliks Owieski - proboszcz parafii Opatówek w latach 1807-1829 i burmistrz miasta Opatówka Kaufmann, a następnie Jan Kanty Giller oraz kolejni zastępcy wójta: Jan Gałczyński, Werczyński i Lipowski.

Pierwszym nauczycielem szkoły elementarnej w Opatówku był ewangelik Luce. W 1807 r. objął tę posadę Nikodem Czarnecki. Z czasów jego pracy w szkole zachował się plik dokumentów i korespondencji, dzięki którym możemy poznać problemy ówczesnej szkoły.

Nauczyciel Czarnecki skarżył się, że nie otrzymuje należnej mu pensji, a stan budynku szkolnego jest katastrofalny. Twierdził, że: Od zamiany dóbr z narodowych na ziemiańskie ustała i reperacja domu szkolnego. Po wichurze, która przeszła nad Opatówkiem 2 lutego 1817r. budynek groził zawaleniem. W listach do Generalnej Administracji Dóbr Opatowieckich domagał się ordynarii z folwarku oraz przypominał o obietnicy gen. Zajączka, który zlecił opiekę nad szkołą swoim administratorom Jabłkowskiemu i Werczynskiemu. W pismach do Komisarza Wojewódzkiego i do Podprefekta Powiatu Kaliskiego domagał się spowodowania wypłacenia mu należnej pensji. Oskarżał miejscowe władze o brak zrozumienia dla jego problemów.

Zastępca wójta zwracał się do sołtysów Borowa, Szulca i Trojanowa o natychmiastowe złożenie składek na nauczyciela. Jednocześnie władze Opatówka i dozór szkolny wyrażały niezadowolenie z pracy nauczyciela. Zarzucały mu, że dbał przede wszystkim o własne interesy, zatrudniał dzieci do swoich prac, a budynek szkoły doprowadził do ruiny. Przedstawiciele wiosek, które zalegały z uiszczeniem składek miały wątpliwości czy dzieci chodzące do szkoły w Opatówku jaką korzyść z nauk otrzymują i czy składka na nauczyciela w trudnych dla wsi czasach nie jest bezużyteczna. Domagali się egzaminu dzieci w celu sprawdzenia zdobytych przez nie umiejętności. Spór między nauczycielem, a władzami i mieszkańcami trwał ponad 10 lat. Dziś po wielu latach na podstawie niekompletnej korespondencji i przy braku innych dokumentów trudno jest przyznać rację którejkolwiek ze stron. Na pewno główną przyczyną konfliktu było ubóstwo społeczeństwa. Poziom kształcenia dzieci był prawdopodobnie bardzo niski. Sytuacja w szkole elementarnej w Opatówku nie była wyjątkowa. O należne składki na szkołę upominali się także nauczyciele z Godziesz i Rajska. Nie płacili mieszkańcy Winiar, Porwit, Nędzerzewa i Trzęsowa.

Spór między Dozorem Szkolnym i nauczycielem szkoły elementarnej w Opatówku Nikodemem Czarneckim został rozwiązany przy pomocy organizatora szkół elementarnych w obwodzie kaliskim ks. Rafała Marfula (Marszula?), który w lipcu 1823 r. zwołał w domu proboszcza Owieskiego strony konfliktu. Nauczyciel Czarnecki złożył rezygnację. W 1825 r. na dokumentach figuruje już nazwisko innego nauczyciela - Filewskiego, a w 1831 r. - Milewskiego.

W 1831 roku kolejny nauczyciel - Milewski prosił Dozór Szkoły Elementarnej w Opatówku o wyjaśnienie dlaczego na rok 1631/32 nie przyznano szkole drewna na opał.

W dokumentach archiwalnych z lat 1858-1863 zachowały się spisy inwentarza Szkoły Elementarnej Katolickiej w Opatówku. Szkoła posiadała między innymi 1 szafę z książkami. Były wśród nich:
- Ustawa przez Nayiaśniejszego Pana wydana - 1
- Instrukcya dla nauczyciela - 2
- Wykład metod Lankastra - 1
- Metoda Erkla dla szkół - 4
- Wiadomości o ratowaniu osób - 1
- Dziełka dla kończących nauki - 1
- "Kmiotek" z lat 1846-1848 - 1
- Magazyn dla dzieci - tomów 3
- Dziadek i jego wnukowie - 2
- Życie Pana Jezusa - 1
- Podarunek Wuja - 1

W 1858 roku przybyła "Czytelnia Niedzielna", a w 1863 r. podręczniki do nauki geografii, gramatyki polskiej i niemieckiej, arytmetyki, historii, rysunków i elementarz rosyjski. Przybyło kilka innych książek np. Przypadki Robinsona. Niektóre książki wg informacji nauczyciela Rolińskiego, zaginęły lub zostały częściowo zniszczone.

Przed rokiem 1870 przeniesiono szkołę z budynku przy ul. Borowskiej do "cukierni" zbudowanej przez gen. Zajączka.

Zmarły w 1863 r. właściciel fabryki sukna Edward Fiedler przeznaczył w swoim testamencie 5.000 rubli dla Opatówka. Za pieniądze te wybudowano w 1870 r. schronisko dla biednych oraz szkołę dwuwyznaniową. Budynek powstał przy obecnej ulicy Łódzkiej. Nauczycielem w szkole katolickiej był w 1890 r. Stanisław Maron, a od 1896 r. Alfons Jaskłowski, W szkole ewangelickiej najpierw uczył Arendt, a później Adolf Plöetzke.

W 1890 roku w gminie Opatówek mieszkało 5.799 mieszkańców, w tym 5.317 katolików, 438 ewangelików i 44 Żydów.

Nauczaniem dzieci zajmowały się także osoby prywatne. Przed I wojną światową istniała tajna polska szkółka prowadzona przez dwie kobiety - matkę Orlikową i córkę Helenę. W czasie I wojny była oficjalna szkoła prywatna Ireny Rydlównej, której w prowadzeniu lekcji pomagała matka Maria. Prywatnych lekcji udzielała także Wacława Essersowa, jej córka Marta, Fuchsowa w "cukierni" oraz Henryk Pawłowski.

Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 roku, powstała 7 klasowa Publiczna Szkoła Powszechna. Obowiązek szkolny objął wszystkie dzieci. Szkoła ta mieściła się w dawnym magazynie fabrycznym w rynku (dziś dwupiętrowy budynek gminny przy placu Wolności).

W 1919 r. zorganizowano w Opatówku Niższe Seminarium Nauczycielskie tzw. Preparandę, która przygotowywała młodzież do nauki w seminariach nauczycielskich. Powstało nawet Seminarium Nauczycielskie, które po roku przeniesiono do Liskowa. Obie te szkoły mieściły się w narożnym budynku stojącym przy Pl. Wolności i ul. Kościelnej. Od 1924 roku pomieszczenia preparandy przejęło Państwowe Seminarium dla Ochroniarek.

Szkoły te kształciły przyszłych nauczycieli i wychowawców, którzy mieli wówczas do spełnienia wyjątkowe zadania. Absolwenci byli organizatorami szkół i przedszkoli w wyzwolonej Polsce. Odznaczali się wiedzą, patriotyzmem i kulturą bycia. Byli wspaniałymi pedagogami. Z ich grona wywodził się Józef Piliński, Jan Jaśkiewicz, Józef Mularczyk i wielu innych. Funkcjonowanie szkół ponadpodstawowych w Opatówku wpłynęło na ożywienie życia kulturalnego miasteczka. Szkoły opatowskie z lat 1910-1925 przybliżył nam w swoich wspomnieniach Józef Pilinski.

O Państwowym Seminarium dla Ochroniarek pisała Maria Frąckowiakowa. Nie posiadamy podobnych materiałów o 7 klasowej Publicznej Szkole Powszechnej z lat 1918-1939.

Opisane przeze mnie wydarzenia z dziejów dawnej szkoły w Opatówku są niekompletne. Zestawiłam posiadane wiadomości o szkole i mam nadzieję, że w przyszłości ten ciekawy temat zostanie opracowany przez profesjonalistę.

Podane informacje zaczerpnęłam z "Kroniki szkolnej", Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego i pliku dokumentów szkolnych z lat 1801-1831 udostępnionych mi przez Dyrekcję Szkoły Podstawowej, opracowań dotyczących Opatówka, materiałów archiwalnych, wykładów prof. J. Śmiałowskiego oraz wspomnień Józefa Pilińskiego.


"Opatowianin", październik - listopad 1993



Data utworzenia: przed 2009-01-01
Data aktualizacji: 2009-09-23

Najpopularniejsze

Brak osbługi Flash lub Javascript w Twojej przeglądarce.

Przeglądaj TAGI

Mapa strony